Zachowek chroni najbliższych
ROZLICZENIA
Najbliżsi krewni, choćby zupełnie pominięci w testamencie, mają prawo do korzyści ze spadku
bowiem prawo do zachowku.
Zachowek ma chronić interesy majątkowe najbliższych, z drugiej strony ogranicza ostatnią
wolę spadkodawcy. Przekazanie np. całości spadku żonie, w sytuacji gdy zostawił syna,
oznacza, że syn nie dostanie połowy spadku, ale połowę połowy, czyli 1/4 (właśnie zachowek).
Uprawnieni do zachowku są jednak tylko najbliżsi zmarłego: małżonek, dzieci (bądź ich
dzieci, czyli wnuki, jeśli ich przodkowie zmarli), a także rodzice, ale tylko gdyby byli
powołani do spadku z ustawy.
Zachowek to 2/3 wartości spadku, jaki przypadłby według dziedziczenia ustawowego, jeśli
uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo nie ukończył jeszcze 18 lat.
W innych wypadkach wynosi 1/2 wartości potencjalnej schedy.
Owa scheda stanowiąca podstawę obliczenia zachowku to nie tylko to, co realnie zmarły
zostawił w chwili śmierci.
Przy obliczaniu zachowku bierze się pod uwagę darowizny, jakie poczynił spadkodawca za
życia. Do masy spadkowej nie dolicza się tylko drobnych darowizn zwyczajowo przyjętych, np.
ślubnych prezentów (chyba że chodzi np. o brylanty, auto czy cenne dzieła sztuki). Nie
wlicza się też do masy spadkowej darowizn dokonanych więcej niż dziesięć lat przed śmiercią
na rzecz osób niebędących spadkobiercami ani uprawnionymi do zachowku, czyli dalszych dla
spadkodawcy.
Darowizny zalicza się do zachowku, może więc się zdarzyć, że uprawniony dostał go już za
życia spadkodawcy.
Zapis windykacyjny został potraktowany na równi z darowiznami: przy obliczaniu zachowku
uwzględnia się jego wartość, i podobnie jak darowiznę, zalicza się na należny uprawnionemu
zachowek. Jeżeli uprawniony nie może go otrzymać od spadkobiercy, może żądać od zapisobiercy
windykacyjnego sumy potrzebnej do uzupełnienia zachowku.
Dodajmy, że roszczenia uprawnionego do zachowku przedawniają się po pięciu latach (do 23
października 2011 r. okres roszczenia wynosił trzy lata).
Jeśli spadkobierca (zwykle testamentowy) dobrowolnie nie wypłaci zachowku, uprawniony musi
wytoczyć mu proces o zachowek czy jego wyrównanie. Tu warto zaznaczyć pewną odrębność tego
postępowania od np. stwierdzenia nabycia spadku, w którym liczą się twarde reguły prawa.
Zachowek sąd może zaś miarkować w oparciu o zasady słuszności (art. 5 kodeksu cywilnego).
Spadkodawca może w testamencie pozbawić zachowku osobę uprawnioną, a więc któregoś z
najbliższych krewnych bądź małżonka, jeżeli wbrew jego woli postępuje uporczywie w sposób
sprzeczny z zasadami współżycia społecznego; dopuścił się względem niego albo jednej z
najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo
rażącej obrazy czci; wreszcie uporczywie nie dopełnia względem spadkodawy obowiązków
rodzinnych. I to jest właśnie wydziedziczenie, ponieważ spadkobierca ustawowy nie uzyskuje
ze spadku nic. Przyczyna wydziedziczenia powinna wynikać z treści testamentu.
Dodajmy, że spadkodawca nie może wydziedziczyć osoby, której przebaczył, a sądy bardzo
ostrożnie uznają wydziedziczenie.
Źródło: Rzeczpospolita