S24 w ciągu jednej doby.
Zarząd spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, zawiązywanej i rejestrowanej w internecie
(s24), będzie mógł skarżyć się na przewlekłość postępowania, jeżeli sąd nie wpisze jej do
Krajowego Rejestru Sądowego w ciągu doby. Tak wynika z rozporządzenia ministra
sprawiedliwości zmieniającego Regulamin urzędowania sądów powszechnych (Dz.U. z 2012 r. poz.
48), które weszło w życie w miniony piątek.
Chodzi o jeden dzień roboczy, ale termin jest liczony od daty wpływu wniosku do sądu
rejestrowego, nie zaś od wpuszczenia e-formularzy do systemu teleinformatycznego
Ministerstwa Sprawiedliwości. System ten, specjalnie utworzony dla s24, od początku miał
przerwy techniczne i nie obsługiwał petentów tak, jak to pierwotnie zakładano.
Jeżeli więc ktoś wyśle elektroniczny wniosek o rejestrację spółki z o.o. w poniedziałek, to
powinien dostać odpis orzeczenia o wpisie na adres nadawcy pisma już we wtorek. Gdyby jednak
zarząd zechciał zarejestrować s24 wysyłając dokumenty w piątek, to nie ma co liczyć na
rejestrację przed poniedziałkiem. Na stronie ministerstwa od początku roku wisi bowiem
komunikat, że wnioski rozpatrywane są w godzinach pracy sądów. Można więc założyć, że spółka
powinna znaleźć się w rejestrze przedsiębiorców przed godz. 16 dnia roboczego, następującego
po wysłaniu wniosku.
Etap legislacyjny
Weszło w życie 13 stycznia 2012 r.
Źródło: Pani Dobromiła Niedzielska-Jakubczyk