Pracownik musi sam udowodnić, że był mobbingowany

Pracownik musi sam udowodnić, że był mobbingowany

Pracownicy zbyt pochopnie wiele zachowań pracodawcy uznają za mobbing. Jakie warunki muszą 
być spełnione, aby to zjawisko wystąpiło? W jaki sposób pracownik może udowodnić, że był 
mobbingowany, i jakiego zadośćuczynienia może z tego tytułu dochodzić? 

Wojciech Ostrowski radca prawny, Kancelaria Prawna Rachelski i Wspólnicy 
Kodeks pracy zobowiązuje pracodawców do przeciwdziałania mobbingowi, który rozumiany jest 
jako działanie lub zachowanie dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, 
polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołującym u 
niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodującym lub mającym na celu poniżenie lub 
ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników (art. 
943 par.1 i 2 k.p.).

W wyroku z 8 grudnia 2005 (I PK 103/05) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, iż aby stwierdzić 
mobbing, wszystkie jego przesłanki muszą być spełnione łącznie, a więc działania muszą być 
jednocześnie uporczywe i długotrwałe oraz polegać na nękaniu lub zastraszaniu. Z drugiej 
jednak strony długotrwałość tych działań musi być rozpatrywana indywidualnie, ponieważ nie 
jest możliwe wskazanie minimalnego okresu do zaistnienia mobbingu (wyrok SN z 17 stycznia 
2007, I PK 176/06).

Pracownik, u którego mobbing wywołał rozstrój zdrowia, może dochodzić od pracodawcy 
zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, a w sytuacji gdy w wyniku mobbingu 
rozwiązał umowę o pracę – odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie 
za pracę. Musi liczyć się jednak z koniecznością udokumentowania działań o charakterze 
mobbingowym. Dowodami mogą być zeznania świadków, korespondencja (papierowa lub 
elektroniczna) wymieniana z mobberem oraz kopie innych dokumentów świadczących o mobbingu, 
np. oficjalne skargi kierowane do przełożonego mobbera, związków zawodowych lub organów 
władzy bądź instytucji, a także zwolnienia chorobowe (kserokopie druków L4) oraz sporządzane 
przez lekarzy zaświadczenia o stanie zdrowia. Nagrania dźwiękowe, aby zostały uznane za 
dowody, muszą być potwierdzone przez eksperta, co generuje koszty po stronie pracownika i 
wydłuża procedurę.

 

not. MJ