Czynności sprawdzające urzędu skarbowego
Kontakty z urzędami skarbowymi w Polsce są mocno demonizowane. Dlatego też każde wezwanie przed oblicze tego organu kojarzy się przedsiębiorcom z groźną kontrolą skarbową, której konsekwencje mogą być bardzo poważne (grzywna lub kara pozbawienia wolności włącznie). Tymczasem żeby rzeczywiście zostać poddanym kontroli podatnik, musi zwykle przeskrobać nieco więcej niż np. literówka w deklaracji. Jeśli urząd skarbowy zainteresuje się takim błędem, to wykorzysta do tego nieco mniej groźne i sformalizowane narzędzie – czyli czynności sprawdzające.
Zgodnie z art. 272 Ordynacji, czynności sprawdzające mają na celu sprawdzenie terminowości składania oraz formalnej poprawności deklaracji lub terminowości wpłacania zadeklarowanych podatków (także pobieranych przez płatników oraz inkasentów), a także ustalenie stanu faktycznego w zakresie niezbędnym do stwierdzenia zgodności z przedstawionymi dokumentami. Czynności sprawdzające dotyczą również weryfikacji danych i dokumentów dotyczących rejestracji podatkowej, a także weryfikacji poniesionych wydatków i uzyskanych przychodów (dochodów) opodatkowanych lub nieopodatkowanych, w zakresie niezbędnym do ujawnienia podstawy opodatkowania związanej z przychodami nieznajdującymi pokrycia w ujawnionych źródłach lub przychodach ze źródeł nieujawnionych.
Zatem jak widać, same czynności sprawdzające nie powinny być traktowane jako zagrażające, gdyż ich celem jest wyłącznie przeprowadzenie formalnego skontrolowania poprawności. Natomiast jeśli zdarzy się, że w ramach postępowania sprawdzającego organ skarbowy nabierze wątpliwości co do tego, czy podatnik stosuje się odpowiednio do prawa podatkowego, po dokonaniu czynności sprawdzających może zostać przeprowadzona kontrola podatkowa.
Źródło: Artykuł