Biedni zapłacą 8 razy więcej. Bogaci 23 razy mniej!

Biedni zapłacą 8 razy więcej. Bogaci 23 razy mniej!

Takiego zamachu na pieniądze kierowców w najnowszej historii Polski jeszcze nie było. Projekt zmian w podatku akcyzowym od samochodów to jeden z najbardziej absurdalnych pomysłów Ministerstwa Finansów. Jeśli przepisy wejdą w życie akcyza na najpopularniejsze pojazdy wzrośnie średnio pięciokrotnie!

Przyznać trzeba, że ceny nowych aut faktycznie spadną. Przykładowo – jeśli ktoś z was chciałby zamienić swojego 15-letniego Opla Astrę na nowego Mercedesa klasy S – będzie zachwycony. Dziś, za najtańszy model – S 350 d – zapłacić trzeba 377 tys. zł z czego akcyza stanowi aż 70 122 zł. Po proponowanych zmianach akcyza na taki wóz wynosić będzie – uwaga – 3025 zł! Zamiast 377 tys. zł nową „eskę” będziecie więc mogli kupić już za 304 tys. zł! I jak? Biegniecie już do salonu?

A jak wyglądać będzie akcyza w przypadku – wspomnianej już – 15-letniej Astry? Obecnie, za samochód z silnikiem 1,6 l zapłacić musicie 3,1 proc. Auto warte jest niespełna 10 tys. zł, więc podatek wyniesie was około 310 zł. Po zmianach, będziecie musieli wyłożyć dokładnie 2481 zł. Podsumowując – biedniejsi, którzy mogą pozwolić sobie na samochód za około 10-15 tys. zł zapłacą 8 razy więcej niż do tej pory. Najbogatsi, wydający na auto 300-400 tys. zł – zapłacą 23 krotnie mniej!

Źródło: Artykuł